Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie.
— Pierwszy List Piotra 5,7
Nie troszczcie się! Jeśli jednak spotka was coś, co może wam przysporzyć trosk, jak zresztą musi być, gdyż na świecie będziecie mieć wiele zgorszeń, to nie dajcie się przez troskę pokonać, jak wielką by ona nie była, ale pozostawcie ją i udajcie się z modlitwą i błaganiem do Boga, prosząc go, by uczynił z nią to wszystko, co wy zamierzacie uczynić. I czyńcie to, dziękując, że macie takiego Boga, który troszczy się o was i któremu możecie powierzyć wszystkie wasze troski. Kto jednak, gdy przyjdzie nań troska, najpierw próbuje się z nią zmierzyć przy pomocy własnego rozumu i własnego planu, chcąc poradzić z nią sobie samemu, ten przysparza sobie wiele bólu, traci radość i pokój w Bogu, nic jednak nie osiąga, daremnie się trudzi i coraz głębiej grzężnie. Doświadczamy tego codziennie u siebie i u innych.
Marcin Luter
Rozważanie pochodzi z książki „Drogowskazy chrześcijanina na każdy dzień” wydanej przez wydawnictwo Warto, którą można kupić tutaj.